Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Studio Suwałki | Wiadomości Studia Suwałki: Władze Suwałk liczą, że to rząd rozwiąże problem braku w mieście nocnej apteki
autor: Marcin Kapuściński
16.11.2020, 07:49Ministerstwo Zdrowia pracuje bowiem nad ustawą, która koszt tego typu działalności podzielić ma między samorząd i instytucje państwowe.
Jak informowaliśmy, od ponad miesiąca prywatna apteka działająca w suwalskim szpitalu jest zamykana po godz. 22. Później pełni jedynie dyżur telefoniczny.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz przyznaje, że przedstawił środowisku aptekarskiemu rozwiązanie problemu, ale nie spotkało się ono z pozytywnym odzewem.
Żeby solidarnie podzielić dyżurami wszystkie apteki zaproponowałem, aby to one ustaliły, kto i kiedy ma pracować. Inaczej możemy to zrobić sami poprzez decyzję administracyjną. W odpowiedzi Okręgowa Izba Aptekarska napisała, że rozwiązanie obowiązujące w Suwałkach jest najlepsze.
Prezydent Renkiewicz nie ukrywa, że miasto mogłoby dołożyć się do kosztu nocnych dyżurów. Na to nie pozwala jednak obowiązujące prawo. Ale przepisy te mają się już wkrótce zmienić.
Ministerstwo Zdrowia stoi na stanowisku, że pełnienie dyżuru do północy mogłoby być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. A jeżeli samorząd uzna, że apteka powinna być czynna dłużej, wtedy może to być opłacane z lokalnego budżetu.
Ustawa regulująca tę kwestię ma być gotowa w pierwszej połowie 2021 roku. Do tego czasu w Suwałkach, jeśli chodzi o nocną pracę aptek. najprawdopodobniej nic się nie zmieni.
| red: kap
Jak najszybciej suwalscy radni powinni podjąć uchwałę dotyczącą nocnych dyżurów aptek - uważa radny Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Bezdziecki, który był gościem Studia Suwałki. Dyżury te powinno pełnić przynajmniej kilka placówek.
- Zupełnie do mnie nie trafia argumentacja, że apteka nie może być czynna w nocy ze względu na zagrożenie koronawirusem - mówi Bogdan Bezdziecki.
Władze województwa podlaskiego, do których zwróciła się radna Anna Naszkiewicz, nic w tej sprawie nie zrobią.
Apteka w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach powinna działać całą dobę, bo taki zapis znalazł się w specyfikacji przetargowej. Tymczasem od paru tygodni jest otwarta do godz. 22, a potem pełni jedynie dyżur telefoniczny.
