Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Członkowie stowarzyszenia Wizna 1939 odkryli w Lesie Przestrzelskim szczątki
Szczątki przynajmniej jednej osoby odkryli członkowie stowarzyszenia Wizna 1939 w Lesie Przestrzelskim koło Jedwabnego. W sobotę (15.10) od rana prowadzą tam badania w miejscu, gdzie może być mogiła osób zamordowanych przez Niemców w czasie II Wojny Światowej.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
- To kolejny etap badań i poszukiwań związanych ze znalezieniem ofiar zbrodni niemieckich. To jest Las Przestrzelski, zwany także lasem śmierci. To właśnie tutaj żandarmi z posterunku w Jedwabnem mieli takie swoje pole gdzie męczyli i mordowali swoje ofiary. Wcześniej robiliśmy tu poszukiwania i odnaleźliśmy dwie rodziny: Mościckich i Bronakowskich. Zostali ekshumowani, zidentyfikowani i pochowani z honorami wojskowymi na cmentarzu w Jedwabnem. Także tutaj, z dokumentów, relacji i z badań, dowiedzieliśmy, że to są ofiary zbrodni niemieckiej z 1943 roku - mówi wiceprezes stowarzyszenia Wizna 1939 Marcin Sochoń.
Poszukiwania nadzoruje archeolog Ryszard Cendrowski.
- Ze zdjęć lidarowych wiemy, że w niektórych miejscach na terenie tego lasu są groby. Obecne badania poszukiwawcze są związane z przekazami ludności, że też kolejne ofiary były pochowane w tym miejscu, ojciec z synem - mówi Ryszard Cendrowski.
W czerwcu 2021 roku w tym samym lesie członkowie stowarzyszenia odkryli szczątki czterech osób. Po ich zidentyfikowaniu zostały pochowane na cmentarzu w Jedwabnem.
| red: mag
Szczątki czterech osób odnaleźli eksperci Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN podczas prac na cmentarzu parafialnym w Szumowie. Prowadzone badania polegają na poszukiwaniu ofiar zbrodni komunistycznych z rejonu łomżyńskiego.
Macewy wykopane z okolic żydowskiego cmentarza przy ul. Wschodniej w Białymstoku powinny trafić tam, skąd pochodzą, czyli na dawny cmentarz rabinacki przy ul. Kalinowskiego. Tego chcą przedstawiciele społeczności żydowskiej. Mówili o tym podczas wspólnej konferencji z władzami Białegostoku.
To była skromna, ale - zdaniem jej uczestników - niezwykle ważna uroczystość. Na cmentarzu parafialnym pod Zabłudowem spoczęły szczątki 12 nieznanych żołnierzy Wojska Polskiego poległych w walkach w 1939 roku.