Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Ostatnia premiera w tym sezonie - "Casanova" w Białostockim Teatrze Lalek [zdjęcia, wideo]
To przedstawienie to efekt popandemicznej tęsknoty za życiem towarzyskim. Za nami ostatnia w tym sezonie artystycznym premiera w Białostockim Teatrze Lalek - "Casanova".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Historia młodości słynnego uwodziciela ma być dla widza pretekstem do spotkania z własną beztroską, a dla twórców - to próba zmierzenia z mitem Casanovy - mówi współreżyserka spektaklu Maria Wojtyszko.
Chociaż stereotypowo kojarzymy Casanovę jako cynicznego podrywacza, to z jego pamiętników wynika, że był człowiekiem oczytanym, niezwykle bystrym i odważnym. Wszystko, do czego doszedł osiągnął własnym sprytem, zaradnością i urokiem osobistym. Nieraz tracił wszystkie pieniądze i choć uwielbiał wystawne życie, to ostatecznie dobra materialne mniej się dla niego liczyły niż wolność i przygoda.
Teatralna opowieść o Casanowie zanurzona jest w barokowej plastyce. Usłyszymy też muzykę na żywo w wykonaniu Marcina Nagnajewicza. Będą też sceny erotyczne - ale nie dosłowne - przekonuje współreżyser Jakub Krofta. Białostockie przedstawienie powstało na podstawie "Pamiętników" Giacomo Casanovy.
W przedstawieniu Białostockiego Teatru Lalek odkryjemy Casanovę jako pisarza o lekkim piórze i wspaniałym poczuciu humoru. Kobiety, które wspomina, zawsze jawią się jako podmioty wspólnie z nim snujące miłosną narrację, wydaje się, że mimo historycznych uwarunkowań są bardziej wolne i śmiałe intelektualnie niż bohaterki współczesnych komedii romantycznych.
Przedpremierowy pokaz "Casanovy" w BTL-u odbył się w piątek, 25 czerwca o 20:00. Premiera w sobotę (26.06) również o 20:00. Spektakl można będzie zobaczyć również w niedzielę (27.06) o 16:00.
Obraz Bernarda Rolnickiego, kopia francuskiego obrazu "Młoda kobieta z lwem", który artysta miał namalować pod przymusem w pracowni działającej w getcie białostockim - trafił do Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku. Historycy podkreślają ogromne znaczenie tego daru.
Jest pewien paradoks kinowy - kino familijne. Choć bije rekordy frekwencji i jest dla rodzin wzmacniaczem dobrych relacji, w oczach krytyków wciąż ląduje na marginesie.
Wystawa prowadzi od początków fotograficznej twórczości Andrzeja Jerzego Lecha do obecnie realizowanych projektów.
"Krystyno, uspokój się!", najnowsza powieść Sylwii Dec, to książka dla tych, którzy chcą się pośmiać, przestraszyć i wzruszyć.
Jak nowe technologie zmieniają współczesny teatr? Czy zamiast żywych ludzi na scenie zobaczymy wkrótce tylko maszyny?
"Black Rabbit" to wnikliwa, przejmująca opowieść o kryzysie współczesnej męskości uosabianej przez dwóch dojrzałych mężczyzn po czterdziestce, wciąż zachowujących się jak dzieci.
Dymitr Grozdew - artysta o wyjątkowym życiorysie i dorobku, Bułgar z urodzenia, ale związany z Białymstokiem tak bardzo, że wrósł w nasz podlaski klimat.
Co miejskiego przenosi warszawianka na podlaską nadbużańską wieś? Co odkryła tam podróżniczka i autorka książek Dorota Filipiak, że postanowiła tam zamieszkać?
Poetka, eseistka, dziennikarka i fotoreporterka od 1979 roku związana z Białymstokiem - Krystyna Konecka świętowała swoje 80. urodziny wydaniem książki "Konik na biegunach. 80 stron świata (autobiografia liryczna)".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz